Sprawozdanie z Rajdu„Górska Wiosna 2015” – 22.05.2015
POLSKIE TOWARZYSTWO TURYSTYCZNO-KRAJOZNAWCZE
Oddział Rybnik- Komisja Turystyki Górskiej
Wczesnym rankiem, kiedy jeszcze osiedle Sikorskiego było lekko uśpione uczniowie klasy III C, III D oraz sympatycy „Wędrowniczka” pod okiem Pani Bogusławy Dudy, Pani Katarzyny Smoleńskiej, Pani Sylwii Pisarek- Babiarz, Pani Danuty Ulewicz -Adamczyk, Pani Gabrieli Izydorskiej i Pani Marioli Karwot wyruszyli na kolejną wyprawę w góry.
Tym razem udaliśmy się w stronę Głuchołaz, dokładnie w Sudety – Góry Opawskie, do miejscowości Jarnołtówek – miejscowości położonej w dolinie Złotego Potoku, która jest doskonałym miejscem skąd można wyruszyć na najwyższy szczyt Gór Opawskich, jakim jest Biskupia Kopa. Wędrując szlakiem żółtym po około 45 min doszliśmy do małej kapliczki wykonanej z kamienia z umieszczonym centralnie wizerunkiem Matki Boskiej z Dzieciątkiem. Wspinając się dalej do góry po około 30 min pośród drzew wyłoni się nam schronisko PTTK im. Bogdana Małachowskiego.
Tam była meta: zameldowaliśmy się u Przodowników PTTK – Rybnik, zjedliśmy wspaniale upieczone kiełbaski i ruszyli na szczyt góry. Podążając oznakowaną na zielono ścieżką przyrodniczo-dydaktyczną, biegnącą wzdłuż granicy polsko-czeskiej, po 20 min osiągnęliśmy wysokość 889 m n.p.m., czyli zdobyliśmy szczyt. Biskupia Kopa od wieków była szczytem granicznym. Obecnie przez jej wierzchołek prowadzi granica między Czechami a Polską. Już po czeskiej stronie znajduje się zabytkowa wieża widokowa (18 metrowa), z której Polacy mogą korzystać bez przeszkód – i my też z tego skorzystaliśmy. Kupiliśmy bilety u czeskiego opiekuna wieży i wyszliśmy na samą górę. Widoki z niej są naprawdę piękne.
Po sesji zdjęciowej wróciliśmy do schroniska, gdzie na nas czekały dalsze atrakcje, takie jak: konkurs wiedzy turystycznej, strzelanie z wiatrówki oraz konkurs rzutu strzałkami, losy.
Po współzawodnictwie z innymi szkołami nastąpiło ogłoszenie wyników i wręczenie nagród. Nasza szkoła zdobyła Puchar – II miejsce w promowaniu turystyki górskiej. Po zakończeniu imprezy pod okiem przewodnika Zbigniewa nasza grupa wróciła na parking skąd ruszyliśmy w stronę Żor.
Nasza wyprawa trwała 12 godzin zegarowych (16 lekcyjnych). Kto by pomyślał, że można tyle wytrzymać bez komputera.
Uczestnikom Gratulujemy dobrej kondycji, poczucia humoru i zapraszamy na kolejne wyprawy w góry.
Opracowała: Mariola Karwot.