9 czerwca 2016 roku wczesnym rankiem uczniowie klas V i VI Szkolnego Koła Turystycznego „Wędrowniczek” wyjechali wraz z opiekunami na dwudniowy rajd w Pieniny. Nasza trasa biegła przez Pszczynę, Andrychów, Wadowice, Nowy Targ do Krościenka gdzie opuszczając autobus bezpośrednio wyszliśmy na szlak żółty prowadzący na Trzy Korony. Doszliśmy do przełęczy Szopka zwanej dawniej przełęczą Chwała Bogu, gdyż ludzie przemierzający Pieniny stromym przejściem od strony Krościenka, wydawali tu westchnienie ulgi. Następnie szlakiem niebieskim, bo tylko on zmierza na Trzy Korony, w niespełna czterdzieści minut dotarliśmy do Siodełka-poczekalni z kasą biletową na galerię na Okrąglicy- Trzy Korony. Tam, po krótkiej kolejce na platformę widokową doczekaliśmy się niesamowitego widoku na góry. W promieniach słońca i wśród chmur naszym oczom ukazały się ośnieżone szczyty Tatr, malownicze Gorce i Beskid Sądecki, Pieniny Małe. Podziwialiśmy spływ Dunajcem.
Pełni wrażeń przy tak pięknej pogodzie ruszyliśmy dalej na masyw Pieninek z Sokolą Percią i Sokolicą. Gdy usiedliśmy na skałach na szczycie Sokolicy stwierdziliśmy, że było warto męczyć się dla tego widoku. Roztaczający widok na przełom Dunajca i urwisko skalne zapierał dech w piersiach. Zmęczeni podróżą i górską wędrówką doszliśmy do Krościenka do „Willi Pieniny” do miejsca naszego odpoczynku. Zakwaterowanie w pokojach, pyszny obiad, chwila wytchnienia i wieczorny spacer po mieście.
W drugim dniu pojechaliśmy do Jaworek, aby obejrzeć niezwykle urokliwy wąwóz Homole. Przez cały wąwóz płynie rzeka Kamionka, która w wielu miejscach tworzy głazowiska skalne i malutkie wodospady, które pięknie się prezentują na tle wzniesień. Po krótkim przystanku przy Kamiennych Księgach, gdzie według legendy zapisane są losy świata, udaliśmy się w dalszą wędrówkę na najwyższy szczyt Pienin – Wysoką. Góra ta jest stroma i trzeba dużo wysiłku. Schodząc z góry zatrzymaliśmy się przy bacówce Polanie Beskidki. Tam mieliśmy czas na podziwiane krajobrazów Beskidu Sądeckiego oraz zjedzenie drugiego śniadania.
Zmęczeni, ale zadowoleni wsiedliśmy do autobusu pożegnaliśmy Szczawnicę, Krościenko i przez Przełęcz Snozką, wzdłuż Zalewu Czorsztyńskiego dojechaliśmy do Niedzicy. Z autobusu podziwialiśmy zaporę, elektrownię, zamek Czorsztyn i zamek w Niedzicy. Wracając do domu podziwialiśmy z autobusu Tatry – z najwyższym szczytem Gerlachem, następnie pojawiła się Babia Góra, Pilsko. Pełni wrażeń w godzinach wieczornych zdrowi i cali wróciliśmy do Żor. Myślę, że wszystkim ta wycieczka bardzo się podobała, bo nawet pogoda spisała się na medal.
Opiekę nad wspaniałą grupą turystów z dobrą kondycją sprawowały p. Marzena Paździor, p. Violetta Salińska i p. Mariola Karwot. Przewodnikiem na trasie Pienin był p. Zbigniew Jantoń.
Za 50 godzin lekcyjnych „na dobre i złe” DZIĘKUJEMY!!!